To był szalony tydzień. W poniedziałek nasze dziewczęta obroniły mistrzostwo Mokotowa w unihokeju a dziś złote medale zdobyli nasi chłopcy. Choć eliminacje nie nastrajały optymistycznie to dzisiejsze finały okazały się majstersztykiem w wykonaniu naszych zawodników. Półfinał to pewna wygrana 5:0 z SP 33 na dodatek w pięknym stylu.
I przyszedł finał - z drużyną SSP 26 od kilku lat rywalizujemy o najwyższe podium. W zeszłym roku po dramatycznej walce przegraliśmy w rzutach karnych, pozostał niedosyt i chęć rewanżu. Tegoroczny finał był pełen dramaturgi i zwrotów akcji - nasi zawodnicy trzykrotnie lądowali na ławce kar za nieprzepisowe zagrania, po jednym z takich zagrań podyktowany został rzut karny ale nasz niezawodny bramkarz Leon Roubinek nie dał się pokonać. Zawodnicy walczyli na boisku jak gladiatorzy ale wynik pozostawał nadal bez zmian. Na dwie minuty przed końcem meczu trener Piotr Januchta "bierze czas" - złapanie oddechu i ustalenie taktyki na końcówkę . Efekt - na 3 sek przed końcowym gwizdkiem kapitan drużyny Tomek Lenarcik zdobywa zwycięską bramkę. Chłopcy nie dali już odebrać sobie tego zasłużonego zwycięstwa.
Sukces naszych sportowców na naszym terenie jest tym bardziej wspaniały gdyż wsparcie kibiców na tegorocznych rozgrywkach przeszło nasze oczekiwania i na pewno przejdzie do historii. Teraz jedziemy podbijać Warszawę.